Łukasz Majewski

Łukasz Majewski

Czas pozbywania się marzeń

A gdy kolejne dekady
Ślą bruzdy na nasze twarze
Nadchodzi małymi krokami
Czas pozbywania się marzeń.

Gubimy je zwykle przypadkiem,
Przez źle przyszyte kieszenie.
I podnosimy je rzadziej.
I częściej wsiąkają w ziemię.

I z perspektywy ramienia
Żegnamy je kątem oka
… Po kilku krokach.

Lecz nie jest tak, że na zawsze
Zapominamy o wszystkich.
Bo cały czas w sobie mamy,
Ich strzępki, drobne odpryski.
I gdy kolejna dekada
Śle bruzdy na nasze twarze
Spowalnia metabolizm
Przez obce ciała marzeń.

Choć z perspektywy czasu
Na każdą cząstkę małą
… Jest przeciwciało.