Łukasz Majewski

Łukasz Majewski

Jednego możesz być dziś pewny

Oddaliły się od siebie nasze światy
I alergię mam na kino i na kwiaty,
I przewlekłe samotności leczę stany
Mój kochany.
Zanim lata prosperity mi przeminą
Czasem komuś dam namówić się na wino
I śniadanie zaserwuję w naszym łóżku,
Mój kwiatuszku!

Jednego możesz być dziś pewny,
Nic nie zostało z twej królewny!

Zrozumiałam, że najbardziej ranią słowa,
A ostatnie są jak bomba atomowa.
Do tej pory cień twój zdobi nasze ściany,
Mój kochany.
Dzięki temu mam się teraz na baczności,
Gdy wymuszam deklamacje o miłości
I gdy plączę uczuć lepkie pajęczyny,
Mój jedyny!

Jednego możesz być dziś pewny…

Wykruszyły się z albumu twoje zdjęcia.
Jeszcze kilka mi zostało do przycięcia.
Względem ciebie to jedyne moje plany,
Mój kochany.
Nie zadręczam się, co jutro mi przyniesie,
A ty żyj jak żyłeś w Stumilowym Lesie.
Uodpornił się na twoje wdzięki Krzysiu.
Żegnaj misiu!

Jednego możesz być dziś pewny…